Combat 18 – terroryści czy chuligani?
„Combat 18 – sama nazwa budzi strach i nienawiść w szeregach tak lewackich jak i tak zwanych ‘nacjonalistycznych’” – tak reklamują się polscy neonaziści na swej stronie in-ternetowej . I rzeczywiście, media nadają C18 wymiar bez mała demoniczny. Oto typowy przykład: „W 1999 r. ludzie C18 po raz pierwszy podłożyli bombę – w zamieszkanej przez imigrantów londyńskiej dzielnicy Brixton. […] Sprawcą okazał się 22-letni David Copeland z Combat 18. Odsiaduje dożywotnie więzienie. Słynny stał się też rajd komanda Combat 18 sprzed trzech lat. Kilku terrorystów załadowało samochód bronią i narzędziami tortur, po czym ruszyło przez południowo-zachodni Londyn na poszukiwanie kolorowego, którego mo-gliby porwać i zamęczyć” . Warto więc przyjrzeć się grupie, w której, jak w soczewce, styka-ją się faszyści i antyfaszyści, satanizm i wojujący islam, tajne służby i kryminalny półświatek, a nawet autentyczni ulsterscy terroryści.
Combat 18 powstał na styku politycznych ugrupowań skrajnej prawicy oraz młodzie-żowych subkultur skinheads i casuals . Rasizm towarzyszy młodzieżowym subkulturom od początku. Biała młodzież ze środowisk robotniczych pierwsza stanęła w obliczu konfrontacji z imigrantami, rywalizując ze swoimi kolorowymi rówieśnikami o hegemonię na ulicy i… dziewczyny. Już w 1958 r. doszło do fali rozruchów rasowych, w których prym wiedli tzw. teddy boys. W 1969 r. wyłoniła się nowa subkultura – „agresywnie proletariaccy, purytańscy i szowinistyczni” skinheads. Paradoksalnie skinheadów inspirowała kultura jamajskich rude boys, z którymi tworzyli sojusz skierowany przeciw homoseksualistom, hippiesom i Azjatom (tzw. Paki-bashing). Gdy jednak wśród czarnych imigrantów zwyciężył ekskluzywny rasowo rastafarianizm sojusz pękł i latem 1972 r. skinheadzi włączyli się w ataki na imigrantów w Toxteth .