Polityzacja i demilitaryzacja Hamasu

Dodane przez admin dnia 12/21/2006 w kategorii Organizacje terrorystyczne | komentarze

Polityzacja i demilitaryzacja Hamasu
Nowe oblicze Islamskiego Ruchu Oporu
Konsekwencje zwycięskich wyborów parlamentarnych 2006 r.

25 stycznia 2006 roku organizacja uznawana m.in. przez USA, UE i większość cywilizowanego świata za terrorystyczną wygrała wybory parlamentarne zdobywając 76 mandatów w 132-osobowym parlamencie Autonomii Palestyńskiej. Kuriozalnym pozostaje fakt, że ani przemoc, ani liczba ofiar (szacuje się, że od początku istnienia tej organizacji w przeprowadzonych przez nią zamachach zginęły 603 osoby, a 2906 zostało rannych) ani ostrzeżenia przed wprowadzeniem autorytarnych rządów sakralnych nie powstrzymały Islamskiego Ruchu Oporu przed odniesieniem pierwszego historycznego zwycięstwa w oficjalnych wyborach parlamentarnych nadzorowanych przez zagranicznych obserwatorów. Nie sprawdziły się obawy analityków i obserwatorów sceny politycznej, że Hamas ulegnie dalszej radykalizacji, że będzie chciał wzmocnić Brygady Al-Kassama, że będzie blisko współpracował z Syrią i Iranem przeciwko Izraelowi, że wzrośnie liczba zamachów terrorystycznych. Wręcz przeciwnie. Mimo deklaracji przewodniczącego biura politycznego Hamasu Chaleda Maszala o odmowie uznania państwa Izrael krótko po zwycięskich wyborach nie można odmówić obecnemu rządowi Autonomii Palestyńskiej starań, jakie podejmuje on dla uzyskania kompromisu tak na własnej scenie politycznej[1] , jak również w dialogu z Izraelem [2] i społecznością międzynarodową.

Starania te jeszcze kilka lat temu były z góry skazane na porażkę. Gdyby Hamas nie sięgnął po władzę, nie byłyby możliwe konferencje pokojowe, ani oficjalne wizyty w państwach demokratycznych. Podstawowym błędem, jakiego dopuszcza się wiele państw, organizacji oraz polityków jest traktowanie Islamskiego Ruchu Oporu jako organizacji, będącej głównym podmiotem intifady, której zamachowcy mordowali żydowskie i arabskie rodziny. Taki historyzm jest istotną symplifikacją, która stanowi przeszkodę w dojściu do konsensusu w obecnej sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie. Jeśli jeszcze kilkanaście lat temu rozmowy dotyczące zawarcia hudny, tj. długoterminowego rozejmu miedzy Hamasem a Izraelem, praktycznie były skazane na porażkę, o tyle dziś, blisko rok po zwycięskich wyborach Hamas liberalizuje nie tylko swoje stanowisko w odniesieniu do Izraela ale także zakres stosowanych metod w wywieraniu wpływu na państwo syjonistyczne oraz stanowisko Autonomii na arenie międzynarodowej. Izrael stoi przed ogromną szansą, aby do takiego rozejmu doprowadzić. Jeśli nie dojdzie do rozmów w sytuacji, w której Hamas sprawuje władzę, a taką chęć wyraża obecnie Islamski Ruch Oporu, to rozmowy te będą tym bardziej utrudnione, jeśli obecny rząd Autonomii Palestyńskiej przegra kolejne wybory, a to w oczywisty sposób implikuje jego przejście do opozycji i powrót do terroryzmu jako metody prowadzenia polityki. Mechanizm błędnego koła się zamknie.

Kto agresorem?

Islamski Ruch Oporu powstał w 1987 roku w kontekście narastającej przemocy ze strony Izraela oraz rosnącego wzburzenia narodu palestyńskiego. Hamas miał być jedną z tych organizacji, która wesprze trwającą intifadę oraz przeciwstawi się krwawym atakom Izraela. Wojskowy i militarny charakter organizacji został podkreślony poprzez utworzone w 1991 roku Brygady Al-Kassama – zbrojne skrzydło Hamasu.
Islamski Ruch Oporu w rozdziale 13 swojej karty pisze, że inicjatywy pokojowe, tzw. pokojowe rozwiązania i konferencje międzynarodowe zmierzające do rozwiązania problemu palestyńskiego stoją w sprzeczności z przekonaniami Islamskiego Ruchu Oporu […] Te konferencje nie są niczym więcej niż środkiem mającym uczynić niewiernych sędziami na ziemiach islamu. Od kiedy Niewierni osądzają Wiernych? […] Nie ma rozwiązania problemu palestyńskiego poza dżihadem[3] . To był rok 1988. Wróćmy zatem do 2006 roku, w którym Mahhmud Zahar – minister spraw zagranicznych w rządzie Hamasu mimo zapisu w rozdziale 13 karty Hamasu godzi się na uczestnictwo w konferencji pokojowej z Izraelem.
W latach 90. Hamas torpedował porozumienia między Izraelem a Autonomią Palestyńską samobójczymi atakami terrorystycznymi próbując udowodnić, że przy pomocy tzw. pokojowych rozwiązań i konferencji nie sposób zaprowadzić pokoju między zwaśnionymi stronami. Z drugiej strony to właśnie zamachy terrorystyczne były głównym powodem, dla których negocjacje te były podejmowane. Po objęciu władzy w 2006 r. Islamski Ruch Oporu już nie tylko nie torpeduje próby zawarcia konsensusu z syjonistami, ale sam w tych próbach uczestniczy.

Widoczna i stała liberalizacja postawy Hamasu wobec Izraela nastąpiła jeszcze przed wyborami. W marcu 2005 roku Hamas zgodził się na zawieszenie broni z Izraelem. Ten tzw. tahdi’a, czyli okres spokoju (period of calm) został ustanowiony w Kairze w marcu 2005 roku. Jak się potem okazało był to wybieg taktyczny, gdyż ataki Hamasu na izraelskie cele były kontynuowane, choć nie były już tak skutecznie jak w poprzednich latach. Od 25 stycznia 2006 tj. od zwycięskich wyborów Hamas przeprowadził 19 ataków na terytorium Izraela, w których zginęło 6 osób a 17 zostało rannych. W większości tych zamachów ich sprawców nie udało się wykryć więc przypisano je Hamasowi. Przemoc ze strony Izraela w stosunku do Palestyńczyków w 2006 roku gwałtownie wzrosła. Liczba ofiar po stronie palestyńskiej spowodowana izraelskimi atakami od czerwca do października 2006 roku wynosi 414 osób [4] . Liczba ofiar spowodowana atakami Hamasu w latach 1988-2006 tj. od chwili powstania organizacji wynosi 603 osoby. W porównaniu z czasami intifady Al-Aksa oznacza to spadek aktywności terrorystycznej Islamskiego Ruchu Oporu o ponad 400%. Między wrześniem 2000r a kwietniem 2004r tj w trakcie trwania intifady Al-Aksa w 425 atakach terrorystycznych przeprowadzonych w tym okresie przez Islamski Ruch Oporu zginęło 377 Izraelczyków [5] .

Cele ideologiczne Hamasu po wyborach nie zmieniły się, jedynie metody i możliwości uległy zmianie. Dziś Islamski Ruch Oporu nie domaga się islamskiej międzynarodówki, ale wycofania się okupanta do granic sprzed 1967r. Nie o unicestwienie Żydów jako narodu chodzi, ale obronę przed okupantem  [6]. Hamas nie jest więźniem swego własnego dogmatu! Nie chowa się za absolutnymi prawdami ani nie podporządkowuje swoich działań oficjalnej doktrynie religijnej. Działa raczej jako wypadkowa okazji i ograniczeń, podejmuje zmieniające się życzenia i potrzeby ludności palestyńskiej, bardzo dokładnie rozpoznając przy tym możliwości polityczne i układ sił [7]. Islamski Ruchu Oporu od chwili zwycięskich wyborów poddawany jest notorycznym prowokacjom ze strony Izraela. Warto zwrócić uwagę na inwersję ról Hamas-Izrael. Między czerwcem a listopadem 2006r Izrael aresztował co najmniej 13 palestyńskich ministrów, 23 palestyńskich posłów, wicepremiera Autonomii Palestyńskiej Nasera Szaera, przewodniczącego palestyńskiego parlamentu Awiza Dweika. Celem porwań była m.in. próba wymuszenia na palestyńskich ekstremistach zwolnienia izraelskiego żołnierza [8] .

Nie sposób nie zauważyć liberalizacji metodologii tj. warsztatu narzędzi jakimi Hamas posługiwał się w czasie trwania I i II intifady a jakimi posługuje się dzisiaj. Islamski Ruch Oporu w dużym stopniu ograniczył krwawe zamachy terrorystyczne, porwania oraz inne techniki terroryzmu na rzecz rozmów, negocjacji oraz dialogu. Próby utworzenia rządu jedności narodowej oraz pokojowe konferencje zmierzają do uznania rządu przez społeczność międzynarodową. Kroki, jakie podejmuje Islamski Ruch Oporu dążą do uznania rządu palestyńskiego przez państwa i organizacje międzynarodowe nie za terrorystyczny, ale za demokratyczny i legalny, stanowiący reprezentację woli narodu palestyńskiego. Jakie są więc główne argumenty „za” i „przeciw” rządowi Hamasu?

(De)legitymizacja rządu Autonomii Palestyńskiej

Na sporządzonej 28 lipca 2006r. przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa liście organizacji terrorystycznych opublikowanej w rządowej Rossijskiej Gaziecie nie figuruje ani palestyński Hamas, ani libański Hezbollah. Rosja uznając rząd Hamasu kierowała się trzema kryteriami. Po pierwsze – prowadzenie działalności zmierzającej do zmiany ustroju konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej przemocą, z użyciem siły zbrojnej, w tym z wykorzystaniem metod terrorystycznych. Po drugie – związki z nielegalnymi formacjami zbrojnymi i innymi strukturami ekstremistycznymi, działającymi w regionie Północnego Kaukazu. Po trzecie – przynależność do organizacji, uznanych przez wspólnotę międzynarodową za terrorystyczne lub utrzymywanie z nimi kontaktu. Sapunow podkreślił, że Hamas i Hezbollah co prawda „podpadają pod trzecie kryterium, natomiast nie spełniają dwóch pierwszych. Oficjalnym powodem uznania Hamasu przez Rosję jest dążeniem do znalezienia takich rozwiązań bliskowschodniego konfliktu, które byłyby do przyjęcia zarówno dla Izraela, jak i Palestyńczyków [9] . Rosja zaprosiła Hamas do rozmów w Moskwie a decyzję tę poparła Francja. Izrael określił zaproszenie ciosem w plecy, domagając się odsunięcia Rosji od negocjacji pokojowych na Bliskim Wschodzie. USA przypomniały Rosji, że Hamas jest odpowiedzialny za zamachy terrorystyczne i powinien jako członek Kwartetu Madryckiego (inicjatorów porozumień pokojowych na Bliskim Wschodzie, w skład których wchodzą: USA, UE, ONZ, Rosja) wyrażać poglądy tych państw. Bardziej powściągliwa była ONZ ma nadzieję, że rozmowy między Palestyńczykami i Rosjanami przysłużą się pokojowi na Bliskim Wschodzie [10]. Jak się później okazało, po rozmowie amerykańskiej sekretarz stanu Condolizy Rice z rosyjskimi ministrem spraw zagranicznych Sergeim Ławrowem, Rosja będzie starała się przekonać Hamas do uznania Izraela. Rosja deklaruje więc chęć odegrania roli mediatora między rządem palestyńskim i izraelskim. Podkreśla tym samym, że palenie mostów nie jest najlepszym sposobem na rozwiązanie konfliktu bliskowschodniego. Moskwa podkreśla także, że wybór narodu palestyńskiego powinien być zaakceptowany tym bardziej, że został dokonany na drodze demokratycznej. Podkreślmy raz jeszcze, uznanie rządu Hamasu nie oznacza legitymizacji terroryzmu. Na spotkaniu Hamasu z Putinem oraz rosyjską administracją 3 marca 2006r. Lawrow powiedział, że Hamas, podobnie jak IRA, powinien przekształcić się w partię polityczną. Meshal podkreślił, że pokój możliwy jest z chwilą zakończenia przez Izrael okupacji. Zaproszenie Rosji pozwoliło przełamać spowodowaną przez USA i Izrael izolację Hamasu [11] . Także we wrześniu 2006 roku Siergiej Ławrow apelował w Bejrucie do dialogu z Hezbollahem i Hamasem. Podróże Ławrowa są próbą powrotu Rosji na bliskowschodnią scenę polityczną. Podróże Hamasu irytują i drażnią ugrupowania stricte terrorystyczne takie jak Al-Kaida, która w odpowiedzi na wizytę Islamskiego Ruchu Oporu w Moskwie wystosowała oświadczenie. Główny ideolog Al-Kaidy Ajman Al-Zawahiri zachęcał do walki z Izraelem oraz nieuznawania państwa syjonistycznego. Może to rodzić podejrzenie o obawy, jakie Al-Kaida wyraża co do prób załagodzenia konfliktu izraelsko-palestyńskiego przez Rosję. Apel ten, wydaje się także swoistym NIE dla dyplomacji Hamasu. Międzynarodowa izolacja Islamskiego Ruchu Oporu nie pomoże w rozwiązaniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego a jedynie może spowodować, że Hamas rozwiązań będzie szukał nie poprzez rozmowy a poprzez przemoc. Rząd palestyński stawiając na politykę międzynarodową stawia na dialog i próbę rozwiązania konfliktu. Terroryzm wydaje się być wypierany przez politykę zagraniczną i międzynarodowe prawo. Żądania wysuwane przez Islamski Ruch Oporu bazują na międzynarodowym prawie począwszy od rezolucji ONZ nr 242, nakazującej Izraelowi opuszczenie ziem zajętych w 1967 r., poprzez rezolucję nakazującą zaprzestanie zasiedlania terytoriów arabskich ludnością izraelską i zaprzestania tortur wobec ludności palestyńskiej oraz rezolucję ONZ nr 194 z 11.12.1948r. nakazującą Izraelowi umożliwienie powrotu palestyńskich uchodźców do ich własnych domów, a na werdykcie międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z 09.07.2004r. nakazującego rozebranie muru biegnącego wzdłuż zielonej linii, ale także wchodzącego w głąb terytorium palestyńskiego. Czy to oznacza, że prawo działa tylko w jedną stronę czy może, że są równi i równiejsi?

17 lutego 2006r Czaled Maszal udał się z wizytą do Turcji. Turecki minister spraw zagranicznych Abdullah Gul podkreślił, że Hamas został wybrany w drodze demokratycznych wyborów i w sposób demokratyczny powinien sprawować władzę [12] . Strona turecka podkreśliła w rozmowach z Hamasem, aby ten wyrzekł się przemocy i pojednał się z Izraelem. Turcja odrzuciła także krytykę zaproszenia przywódców palestyńskich, jaką pod jej adresem wystosował Izrael. Rzecznik izraelskiego premiera – Ranaan Gissin porównał to spotkanie do sytuacji, w której Izrael zaprosiłby na rozmowy kurdyjskich rebeliantów. Ostrzegł tym samym Turcję, że takie działania Ankary mogą zniszczyć relacje Turcja-Izrael. Państwo syjonistyczne krytykując Turcję podkreśliło tym samym, że wszelkie rozmowy z Hamasem są niedopuszczalne dopóty, dopóki ten nie wyrzeknie się chęci zniszczenia państwa żydowskiego [13] . Zapowiedziana w listopadzie konferencja pokojowa między członkami rządu palestyńskiego i żydowskiego wydają się przeczyć temu, co zostało wcześniej powiedziane przez Izrael. Premier Turcji Tayyip Erdogan zadeklarował się jako pośrednik w rozmowach między Autonomią Palestyńską a Izraelem.

Po drugiej stronie stoją pozostali członkowie Kwartetu Madryckiego apelując do Hamasu, aby ten wyrzekł się przemocy, rozbroił się oraz uznał prawo Izraela do istnienia. Na czele opozycji stoi odwieczny wróg Hamasu – Izrael. Apeluje on do pozostałych państw o wstrzymanie negocjacji z Hamasem. Były premier Izraela – Benajmin Netanyahu wysłał do Putina list z prośbą o odwołanie spotkania ministra z przedstawicielami rządu palestyńskiego. Izraelski minister spraw zagranicznych Tzipi Livni powiedział, że Hamas dąży do budowy państwa terroru (terror state).
Stanowisko swoje względem Hamasu próbuje zliberalizować Unia Europejska. Kierująca pracami UE Finlandia zaproponowała bezpośrednie rozmowy z Hamasem, uznawanym przez Wspólnotę za organizację terrorystyczną. Fiński minister spraw zagranicznych – Erkki Tuomioja zauważa, że Hamas nie jest już tą samą partią, którą był przed wyborami [14] .

Stany Zjednoczone, podobnie jak UE i Izrael, uznają Hamas za organizację terrorystyczną. Wszelkie stosunki gospodarcze między Amerykanami a rządem palestyńskim zostały zakazane przez stronę amerykańską. Wstrzymane zostały programy żywnościowe, edukacyjne i zdrowotne USA dla Autonomii w obawie, że środki te mogłyby trafić do bojowników islamskich, a nie na pomoc dla potrzebujących. USA bronią Izraela twierdząc, że ten ostatni ma prawo do obrony. Bliskowschodnia polityka USA jest krytykowana przez Kongres. Jakkolwiek ostatni proces sądowy w Chicago pokazał, że Hamas może być w określonym kontekście sytuacyjnym traktowany jako partia polityczna. W jednym z wyroków sądowych, w którym dwóch mężczyzn oskarżonych zostało o utrzymywanie finansowych kontaktów z Hamasem sąd orzekł, że jeśli pieniądze te, były przeznaczone na działalność społeczną i charytatywną, nie widzi on w takim działaniu czynu przestępczego. Sąd podkreślił także, że zwycięstwo Hamasu w styczniowych wyborach pokazuje, że Islamski Ruch Oporu angażuje się także w akcje polityczne i społeczne, które posiadają legitymizację narodu. Takie orzeczenie amerykańskiego sądu pozwala na legitymizację działań Hamasu oraz na skuteczną obronę adwokatów oskarżonych mężczyzn, których celem jest udowodnienie, że członkostwo w Islamskich Ruchu Oporu jest tak długo legalne, jak długo nie wspiera się działań terrorystycznych [15] .

Na uwagę zwraca fakt, że politycy z krajów Europy i Ameryki mimo uznawania Islamskiego Ruchu Oporu za organizację terrorystyczną utrzymywali kontakty z jej przedstawicielami mimo zakazu, jaki został wydany przez UE i Stany Zjednoczone. Takie spotkania odbyli m.in. w listopadzie 2004r sekretarz generalny ONZ Javier Solana, w lutym 2005r. minister spraw zagranicznych Jack Straw. Na konferencji prasowej, która odbyła się 15 marca 2005 roku rzecznik Białego Domu Scott McClellan powiedział, że ludzie, którzy zostali wybrani w wyniku demokratycznych wyborów, a którzy przynależą do Hamasu, nie są terrorystami. To ludzie, którzy pragną podnosić jakość życia społeczeństwa w swoim regionie [16] . Skąd zatem takie traktowanie rządu palestyńskiego na arenie międzynarodowej? Dlaczego rozróżnienia, o którym mówi McClellan nie stosuje się do członków obecnego rządu palestyńskiego? Być może spotkania zakulisowe, tzw. Incognito, rządzą się swoimi prawami. Nie trzeba wygłaszać wielkosłownych deklaracji, nie każdy może uczestniczyć w takich spotkaniach (wyklucza osoby niepożądane), działania niejawne mogą stanowić o zawarciu tajnego porozumienia, o którym opinia publiczna nie musi wiedzieć, obawa przed krytyką ze strony społeczności międzynarodowej, i wiele innych. Przedstawicele Hamasu zanim jeszcze wygrali wybory parlamentarne stwierdzili, że spotkania z dyplomatami UE mają miejsce a ci ostatni zakaz kontaktów z Hamasem uważają za błąd [17] .

Konkludując, warto zastanowić się, jakie skutki może przynieść polityczna izolacja rządu Hamasu, a jakie skutki mogą przynieść wzajemne rozmowy, próby wypracowania konsensusu, czy międzynarodowy dialog? Hamas ograniczył ilość zamachów do minimum, otworzył się na politykę zagraniczną, zrezygnował z artykułu 13 swojej Karty. Przekształcenie Hamasu z organizacji terrorystycznej, wojskowej i militarnej w partię polityczną wydaje się być faktem. To z jego inicjatywy wyszły tahdi’a i hudna. Hamas odchodzi od radykalizmu i ekstremizmu. Nie forsuje swoich żądań poprzez przemoc, ale poprzez dialog w kontekście obustronnego zawieszenia broni. Jakie cechy charakterystyczne posiada organizacja terrorystyczna, a jakie partia polityczna, i które z tych cech charakterystycznych posiada Hamas?

Między terroryzmem a polityką

O ile sklasyfikowanie organizacji jako terrorystycznej może rodzić pewne kontrowersje, o tyle kryteria stanowiące o nazwaniu organizacji partią polityczną wydają się być jasne i klarowne.

Przyjrzyjmy się bliżej tym kryteriom. Po zestawieniu kilku powszechnie akceptowanych definicji sporządzonych przez amerykański Departament Stanu, Federalne Biuro Śledcze i Departament Obrony USA, jak również wielu ekspertów i naukowców zasłużonych w tej dziedzinie, możemy określić terroryzm jako planową i pozaprawną (sprzeczną z prawem międzynarodowym) metodę walki politycznej, opartą na przemocy bądź groźbie jej użycia, celem wywołania strachu, psychozy jednostek, grup, społeczeństw lub rządów dla uzyskania ustępstw politycznych oraz zademonstrowania swoich przekonań. Organizacją terrorystyczną nazwiemy więc taką, która w sposób zaplanowany i bezprawny stosuje przemoc jako metodę walki o wpływy w polityce oraz która poprzez swoją działalność zamierza wywołać strach i wymusić ustępstwa. Partią polityczną według artykułu 1 rozdziału 1 polskiej ustawy o partiach politycznych z 27 czerwca 1997 roku nazwiemy dobrowolną organizacją, występującą pod określoną nazwą, stawiającą sobie za cel udział w życiu publicznym poprzez wywieranie metodami demokratycznymi wpływu na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej. Wśród kwestii spornych warto rozważyć, czy partia polityczna może być jednocześnie organizacją terrorystyczną oraz czy państwo stosujące politykę terroru implikuje określenie sprawującego władzę rządu (organizacji) mianem terrorystycznego?

Odnieśmy się do cech jakie posiada organizacja terrorystyczna.

1. działalność zaplanowana (celowa) – czyli zamiar, zamysł, program w tym kontekście sytuacyjnym świadomie opracowany sposób działania mający zazwyczaj wywrzeć skutki korzystne dla planisty. Jeśli tę cechę odniesiemy do Hamasu zauważymy, że już od dłuższego czasu – przynajmniej od marca 2005 r organizacja ta dąży do minimalizacji użycia przemocy na rzecz maksymalizacji zastosowania innych, demokratycznych narzędzi polityki wewnętrznej i zagranicznej. Hamas jako partia polityczna posiada swój program polityczny, w oparciu o który zamierza realizować swoją politykę. Program ten warto odnieść i porównać do Karty Hamasu z 1988 roku. W programie politycznym znajdują się zapisy dotyczące zakończenia okupacji, apartheidu, walki o prawo do powrotu palestyńskich uchodźców, o uwolnienie więźniów, o prawie do oporu przed okupantem, są wreszcie zapisy o współpracy międzynarodowej oraz zreformowaniu systemu politycznego, walce z korupcją i bezrobociem. W programie znajdziemy 4 przymiotniki demokratyczny i 1 rzeczownik demokracja: demokratyczną ma być droga dla ochrony praw i interesów Palestyńczyków (wstęp programu), na demokratycznym fundamencie mają powstać instytucje, które pomogą Palestyńczykom w poprawie ich sytuacji socjalnej (punkt 6 i 7 programu), ochrona demokracji (punkt 15 programu), wybory powinny odbywać się na zasadach demokratycznych (punkt 16 programu). W programie nie ma mowy o dżihadzie, walce zbrojnej czy zamachach terrorystycznych. Brakuje także odniesienia do Allacha. W porównaniu z Kartą z 1988 roku, w której słowo dżihad występuje 11 razy, słowo walka (struggle) występuje 13 razy, słowo Allah świadczące o islamskim charakterze partii i będącego bóstwem, przez które dokonuje się wszystko i dla którego wszystko powinno być czynione – 82 razy. Trudno nie zauważyć ewolucji metod Hamasu, ale także niektórych jego poglądów zwłaszcza religijnych oraz jego stosunku zarówno do demokracji jak i zamachów terrorystycznych. Liberalizacja metodologii Hamasu jest faktem niepodważalnym.

2. bezprawna – w prawie międzynarodowym jest wiele aktów prawnych potępiających terroryzm oraz zapobiegających mu i służących jego zwalczaniu. Dotyczą ona poszczególnych technik terroryzmu takich jak porwania, bezprawne zawładnięcie statkiem czy wzięcie zakładników. Hamas, jeśli chce rządzić i być podmiotem na arenie międzynarodowej z którym się podejmuje rozmowy, musi podporządkować się przepisom prawa międzynarodowego. Jeśli mówimy o demokracji w odniesieniu do Autonomii Palestyńskiej Hamas powinien zaprzestać nawoływania do przemocy, a sił zbrojnych używać tylko w stanie zagrożenia państwa, obrony własnego narodu lub w otwartym konflikcie. Należy zaznaczyć, że to właśnie dzięki demokracji – tj. w wolnych i równych wyborach, Islamski Ruch Oporu zdobył władzę. A w demokracji nie ma miejsca na przemoc. Hamas przywołuje coraz częściej międzynarodowe akty prawne, rezolucje ONZ nakładające na Izrael obowiązek zakończenia okupacji i umożliwienia palestyńskim uchodźcom powrotu do swoich domów. Prawo to ciągle nie zostało wyegzekwowane przez międzynarodowe organizacje. Hamas nie dokonał zamachu stanu, nie podjął się zmiany konstytucji na korzystną dla siebie, podjął za to trud walki z okupacją metodami legalnymi i prawnymi a nie poprzez zamachy, porwania i wojnę. Nie można o wszystkich działaniach zwycięskiego Hamasu powiedzieć demokratyczne – nie są nimi gratulacje złożone przez Hamas Hezbollahowi za to że ten ostatni porwał izraelskich żołnierzy, ani poparcie żądań porywaczy 19letniego kaprala Gilada Szalita . Jakkolwiek wydaje się, że Izrael nie może pogodzić się ze zwycięstwem Hamasu i szuka zamiast politycznego-militarnego rozwiązania konfliktu. Jeśli by każda organizacja terrorystyczna po objęciu władzy postępowała tak jak Hamas istniałaby duża szansa na demokratyzację tychże organizacji. Nie ulega wątpliwości, że takiej demokratyzacji poddany został Islamski Ruch Oporu. Jak zakończy się ten proces zależy w dużej mierze od rozmów, a nie izolacji i zamykania się na palestyński rząd. Izrael nie ma prawa do zniszczenia rządu Hamasu środkami militarnymi. W przeciwnym razie będzie to oznaczało wojnę. Izrael wydaje się być na nią gotowy. Jeśli Szalit (porwany przez palestyńskie bojówki izraelski kapral) nie wróci do domu żywy, koniec z rządem Hamasu. Izrael wymaże tę koncepcję (w nawiązaniu do koncepcji wymazania Izraela przez Hamas i Iran) z politycznej mapy Bliskiego Wschodu. – Nikt nie będzie płakał, jeśli Autonomia Palestyńska upadnie. Nawet Palestyńczycy – stwierdził izraelski minister budownictwa Meir Szeetrit [18].

3. metody walki politycznej – Islamski Ruch Oporu wybory parlamentarne wygrał na drodze demokratycznej i co do tego nikt nie ma wątpliwości. Wśród demokratycznych działań Hamasu możemy wymienić – działalność Da’awa dbającą o sferę socjalną, politykę zagraniczną nastawioną na wizyty nie tylko w krajach arabskich (Arabia Saudyjska, Egipt), ale również w Rosji i Turcji, a pluralizm polityczny uznawany jest przez rządzących. Od chwili zwycięskich wyborów Hamas przestaje działać w konspiracji, a podejmowane decyzje i działania mają charakter jawny. Jest to istotne rozróżnienie organizacji terrorystycznej od legalnie działającej partii politycznej. Jednym z zadań opozycji jak również narodu w demokracji jest kontrolowanie i patrzenie na ręce rządzącym. Jednym z podstawowych problemów, jaki musi zostać rozwiązany przez Hamas przy pomocy metod demokratycznych, aby mówić o pokojowym współistnieniu dwóch narodów, jest przekonanie do swoich racji opozycyjny Fatah i inne frakcje takie jak Islamski Dżihad. Hamas ograniczył także do minimum działalność swojego zbrojnego skrzydła – Brygad Izz ad-Dina Al-Kassama. Jedną z pierwszych akcji Brygad była obrona ministra zdrowia Basami Naima przed uzbrojonymi mężczyznami w biurze w Gazie 23 kwietnia 2006r. Jak później powiedział jeden z przedstawicieli palestyńskiej lokalnej policji brygady mają na celu przezwyciężenie chaosu i zapewnienie bezpieczeństwa. Nowe cele brygad to: zapewnienie przestrzegania praw, zapobieżenie wykorzystywania broni przy rozwiązywaniu publicznych i rodzinnych sporów, rozbrojenie gangów i wyłapanie handlarzy narkotyków [19]. Islamski Ruch Oporu został znacząco ograniczony jeśli chodzi o otrzymywanie broni od swoich protektorów (Iran, Arabia Saudyjska), współdziałanie z innymi organizacjami terrorystycznymi takimi jak Palestyński Islamski Dżihad czy Hezbollah. Im więcej Hamas poświęci się dyplomacji zagranicznej, a więc zmieni otoczenie oraz partnerów, tym szybciej nastąpi jego liberalizacja.

4. przemoc, terror, terroryzm – jeśli weźmiemy pod uwagę listy organizacji terrorystycznych sporządzone przez UE, USA czy Izrael Hamas figuruje na niej jako organizacja stosująca terroryzm jako metodę walki, a więc dopuszczająca się aktów przemocy. Jeśli jednak spojrzymy na listy Rosji czy Francji zobaczymy, że Hamas organizacją terrorystyczną nie jest. Weźmy więc pod uwagę statystyki – te nie wypadają dla Hamasu korzystnie, choć tak jak autor zaznaczył wcześniej – część zamachów, których sprawców nie udało się wykryć zostały przypisane Hamasowi. Od 25 stycznia 2006 roku tj od zwycięskich wyborów Hamasowi przypisuje się 19 zamachów terrorystycznych, które jeśli je dokładnie prześledzimy dojdziemy do wniosku, że były one odpowiedzią na przemoc ze strony Izraela (prowokacje) polegające na ostrzale terytorium Izraela rakietami Kasam. Nie były to jednak samobójcze zamachy terrorystyczne. O ile więc Hamas był organizacją terrorystyczną przed wyborami bo jako twór pozaprawny działał w konspiracji o tyle po wyborach przeistoczył się w partię polityczną a jego działania możemy określić mianem terroru państwowego. Rozróżnienie terroru od terroryzmu stanowi esencję metodologii zjawiska terroryzmu [20] .

5. wywołanie strachu – polityka wewnętrzna Hamasu nastawiona jest na pomoc społeczną, poprawę sytuacji materialnej Palestyńczyków, walkę z bezrobociem, korupcją i gangami. Jeśli więc Islamski Ruch Oporu może wywołać strach, to jedynie wśród gangów narkotykowych. Strach stanowi silne narzędzie manipulacji odbiorcą oraz sposób na narzucenie przez terrorystów swojej woli. Hamas nie dąży ani do zastraszenia społeczeństwa, ani do zastraszenia Izraela. Mimo 19 zamachów przypisanych Hamasowi w tym roku ich śmiertelność jest stosunkowo niska w stosunku do lat poprzednich. Na jeden zamach terrorystyczny Hamasu w tym roku przypada 0,3 ofiary śmiertelnej [21].

6. narzucenie swoich przekonań – zwycięstwo Hamasu w wyborach najlepiej pokazało poparcie programu politycznego Islamskiego Ruchu Oporu przez palestyńskie społeczeństwo, narzucenie swoich przekonań oraz wywarcie wpływy poprzez przemoc najlepiej obrazuje działalność Hamasu w okresie intifady Al-Aksa w latach 2000-2004 – zginęło wówczas 377 osób. Terroryzm stanowił główne narzędzie Hamasu w rozmowach z Izraelem. Po dojściu do władzy Islamski Ruch Oporu nie może narzucić swoich poglądów siłą, gdyż wymuszanie i narzucanie swoich przekonań kłóci się z demokratycznym sprawowaniem urzędu i zostałoby to potępione przez międzynarodową opinię. Organizacje terrorystyczne zazwyczaj nie mają innych narzędzi, niż jak siłowe narzucenie swojemu oponentowi własnych przekonań i postulatów. Hamas, jako podmiot areny międzynarodowej oraz przedstawiciel narodu palestyńskiego posiada szerokie spektrum instrumentów, takich jak: instrumenty prawne (władza ustawodawcza), instrumenty ekonomiczne, aparat bezpieczeństwa, współpraca międzynarodowa na poziomie międzyrządowym – przy pomocy których może forsować swoje postulaty o wiele skuteczniej, niż przy pomocy terroryzmu. Jeśli dotychczasowa działania sprowadzające się do przemocy w stosunku do Izraela nie przyniosły zamierzonego przez Hamas efektu to jedynym i ostatnim rozwiązaniem wydaje się być dialog na szczeblu rządowym. Alternatywą wydają się być rozmowy Izraela z pośrednikiem desygnowanym przez Islamski Ruch Oporu a występującym z jego postulatami.

Nie są to oczywiście wszystkie elementy, jakie składają się na przyznanie danej organizacji statutu terrorystyczna. Innymi elementami będą uzurpowanie sobie prawa do występowanie w imieniu grup społecznych czy zagrożenie dla bezpieczeństwa zbiorowego. Jakkolwiek ze względu na ograniczoną ilość miejsca nie sposób poruszyć wszystkich aspektów problemu.

Analizując cechy organizacji terrorystycznej w odniesieniu do Hamasu nie możemy mówić o spełnieniu przez Islamski Ruch Oporu wszystkich kryteriów. Owszem, w wyniku jego działań zginęło w tym roku 6 osób, a UE, USA i Izrael traktują Hamas jako organizację terrorystyczną, jednak fundamentalistyczne organizacje terrorystyczne zazwyczaj niechętne są demokracji, nie uczestniczą w życiu politycznym swojego kraju, nie posiadają programu politycznego w którym postulują zmiany społeczne, zbrojnego skrzydła nie używają dla ochrony członków rządu, i nie sprawują władzy w państwie. Jeśli Hamas nie jest organizacją terrorystyczną a sprawuje władzę w kraju, czy możliwe jest zaliczenie Islamskiego Ruchu Oporu w poczet partii politycznych?

Hamas pokazał, że na polu walki jest bojownikiem silnym, stanowczym, konsekwentnym, nieustępliwym. Jeśli te cechy przełożymy na partię polityczną, to zyskamy obraz siły politycznej zdolnej do zapewnienia porządku i ładu w kraju oraz walki o prawa narodu palestyńskiego na arenie międzynarodowej. Fatah, który nie potrafił utrzymać porządku i bezpieczeństwa w kraju stracił zaufanie społeczności palestyńskiej. Szansę otrzymał Islamski Ruch Oporu, który doceniony został za próby oddzielenia przemocy od polityki, oraz próby rezygnacji z terroryzmu. I nawet jeśli Hamas nie wyzbył się terroryzmu jako sposobu wpływania na politykę, to uczynił duży krok naprzód, aby zminimalizować udział przemocy w polityce w porównaniu do lat poprzednich. Z wypowiedzi członków Hamasu wynika, że ugrupowanie to traktuje politykę i przemoc jako jedną całość, której nie można rozdzielić. Oznacza to, że Islamski Ruch Oporu jest nie tyle demokratyczną partią polityczną ale ekstremistyczną partią polityczną gotową do użycia skrajnie radykalnych metod działania. Możemy także mówić o fanatyzmie Hamasu związanym z brakiem akceptacji oraz tolerancji dla innych przekonań lub rozwiązań. Nie oznacza to jednak zaliczenia Hamasu do organizacji terrorystycznych – nie każdy bowiem fanatyk i ekstremista jest terrorystą [22] .

To czy Hamas wyrzeknie się przemocy zależy także od Izraela. Państwo syjonistyczne musi zrezygnować z terroru, jakiego dopuszcza się w stosunku do ziem palestyńskich jeśli jego deklaracje o dążeniu do pokoju mają nie być postrzegane jako gołosłowne, a samo państwo jako pełne hipokryzji. Pokój, do jakiego dąży Izrael i Autonomia Palestyńska jest determinowany przez obie strony. Żądania o zaprzestaniu przemocy, rozbrojeniu się, uznaniu państwa (lub jego rządu) czy podjęciu negocjacji nie mogą być kierowane w odniesieniu tylko do jednej strony. Hamas rezygnuje z mniejszym lub większym skutkiem z terroryzmu, ale co więcej, przekonuje do tego samego inne palestyńskie ugrupowania ,w tym Islamski Dżihad [23] .

Konkluzje

A oto wnioski, jakie nasunęły się autorowi pracy po jej napisaniu:

  1. Odcięcie Hamasu od finansowej pomocy zagranicznej może przynieść odwrotny od zamierzonego skutek – brak wsparcia udzielanego dotychczas przez UE i USA uderza nie w Hamas, ale w społeczeństwo, to nie Hamas jest ofiarą wstrzymanej pomocy, ale Palestyńczycy.
  2. Społeczeństwo palestyńskie traci zaufanie do Zachodu, brak zaangażowania może rodzić skutki dwustronne – dzięki uniezależnieniu się od ofiarodawców wpływ Zachodu może osłabnąć, gdyż pomoc finansowa wydaje się być głównym atutem polityki USA i UE, może także dojść do sytuacji, kiedy to nie UE i Hamas będą bojkotować projekty pomocy, ale Palestyńczycy zbojkotują ofertę pomocy z Zachodu.
  3. Wstrzymanie pomocy z Zachodu może spowodować wzmocnienie więzi szczebla lokalnego i rządowego palestyńskiej polityki, jak również koalicji z opozycją.
  4. Brak dowodów UE i Izraela na to, jakoby Hamas środki z pomocy miał przeznaczać na działalność trrorystyczną czy na finansowanie własnej organizacji tworzy wizerunek Zachodu jako podmiotu niewiarygodnego. W przypadku dostarczania pomocy z Zachodu mogłby on sprawować nadzór nad rozdzielaniem przekazywanych pieniędzy.
  5. Ograniczenie kontaktów bądź całkowite odcięcie się od Hamasu może spowodować zwrot tej organizacji w stronę państw niedemokratycznych lub organizacji terrorystycznych [24] .

UE powinna utrzymywać kontakty z Hamasem i stosować się do zawieszenia broni, a tym samym rozpocząć rozbrojenie grupy i usunięcie jej z listy organizacji terrorystycznych. Warto zwrócić uwagę na fakt, że organizacja terrorystyczna chce uczestniczyć w legalnej polityce, jest gotowa podporządkować się prawu jeśli będzie ono respektowane przez obie strony konfliktu. Zawieszenie broni z odwiecznym wrogiem, zaprzestanie zamachów terrorystycznych, mimo że może być odczytane przez inne grupy terrorystyczne lub państwa niedemkratyczne jako oznaka słabości, stało się faktem. Wyrzeczenia i kompromisy na jakie zgodził się Islamski Ruch Oporu wymagały wielu miesięcy. Jednak międzynarodowa izolacja palestyńskiego rządu, niepowstrzymana agresja Izraela, zakaz kontaktów polityków, organizacji i państw z Hamasem mogą zaprzepaścić szansę na dialog palestyńsko-izraelski, który dziś jest jedynym rozwiązaniem tego trwającego blisko 60 lat konfliktu bliskowschodniego.

 

Opracował: Wojciech Grabowski
Artykuł ten został przedstawiony na konferencji „Czy zmierzch terroryzmu” która odbyła się 23 listopada 2006r. i zostanie opublikowany w książce będącej zbiorem artykułów konferencji.


1.Próby ustanowienia rządu jedności narodowej Hamas okupił stanowiskiem premiera, którym do tej pory był były przywódca Hamasu Ismail Hanija, jego miejsce zastąpi bezpartyjny, jednakże pro-hamasowski dr Muhammad Szabir, Candidate for Palestinian Premier Emerges,
http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/content/article/2006/11/13/AR2006111300458.html
2. Zgoda ministra spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Zahara na zwołania konferencji pokojowej, na której przedstawiciele rządu Autonomii Palestyńskiej i Izraela będą rozmawiali o pokojowym rozwiązaniu konfliktu, Officials: Palestinian FM accepts proposal for Palestinian-Israel peace confrence, http://www.foxnews.com/story/0,2933,228937,00.html?sPage=fnc.world/mideast
3. Hamas Covenant 1988, The Covenant of the Islamic Resistance Movement, Article Thirteen, http://www.palestinecenter.org/cpap/documents/charter.html
4.Table of figures, http://www.palestinercs.org/crisistables/table_of_figures.htm
5. dane pochodzą ze strony www.tkb.org
6. Ch. Reuter, Zamachowcy-samobójcy. Współczesność i historia, Warszawa 2003, s 133.
7. S. Mishal, A. Sela, The Palestinian Hamas, New York 2000, s 8.
8. Izraelska armia zatrzymała palestyńskiego ministra http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34244,3717056.html Izrael: Sąd nakazał zwolnienie deputowanych z Hamasu http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34219,3613172.html Szef palestyńskiego parlamentu zatrzymany http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34244,3532345.html
Izrael aresztował deputowanego z Hamasu http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34219,3561140.html
9. Rosja chce negocjować z Hamasem, http://www.wprost.pl/ar/?O=86823
10. T. Bielecki, Moskwa wprowadza Hamas na salony, http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34219,3158328.html.
11. S. Myers, G. Myre, Hamas, in Russia, Gets Chilly Warning to recognize Israel, The New York Times, 3 March 2006.
12. Exiled Hamas leader in Turkey for talks, http://www.timesonline.co.uk/article/0,,251-2043348,00.html
13. Hamas leader in suprsie Turkey visit, http://english.aljazeera.net/news/archive/archive?ArchiveId=18709
14. Foreign ministers set for tough talks on Middle East, Iran, http://www.securitydefenceagenda.org/index.html?http://www.securitydefenceagenda.org/news_detail.asp?ID=1192&frame=yes~main
15. U.S. Court ruling recognizes Hamas as a political party, http://www.nysun.com/article/40289
16. International Crisis Group, Enter Hamas: The challenges of political integration, Middle East Report nr 49, January 2006.
17. International Crisis Group, op. cit. s. 29.
18. Izrael idzie na wojnę?, http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34219,3454262.html.
19. Milicja Hamasu zwalcza chaos w Autonomii Palestyńskiej, http://www.arabia.pl/content/view/283607/2/.
20. Rozróżnienie terroru od terroryzmu patrz: B. Bolechów, Terroryzm w świecie podwubiegunowym. Przewartościowania i kontynuacje, Toruń 2003.
21. Według statystyk prowadzonych przez www.tkb.org Hamasowi w tym roku przypisuje się 19 zamachów terrorystycznych w wyniku których zginęło 6 osób. 6:19=0.3
22. T. Białek, Terroryzm-manipulacja strachem, Warszawa 2005.
23. Siegman: U.S., Israel Should Recognize Hamas Can Deliver Peace Agreement, http://www.cfr.org/publication/10567/siegman.html.
24. International Crisic Group, op.cit. s. 39.

Comments are closed.