Piotr Ebbig, Radosław Fiedler, Artur Wejkszner, Sebastian Wojciechowski, Leksykon współczesnych organizacji terrorystycznych – recenzja

Dodane przez admin dnia 06/27/2007 w kategorii Literatura | komentarze

Publikacja „Leksykon współczesnych organizacji terrorystycznych” w założeniu autorów miała w sposób zwięzły, w miarę możliwości analityczny zaprezentować polskiemu czytelnikowi przegląd współcześnie działających organizacji terrorystycznych. Czy autorzy poradzili sobie z tym wyzwaniem?

Do pozytywów publikacji należy zaliczyć prezentację organizacji powstałych po amerykańskiej interwencji w Iraku a które jeszcze się nie doczekały ujęcia w polskojęzycznej literaturze przedmiotu, do nich należy np: al-Kaida w Iraku.

To, co się rzuca w oczy to problemy transkrypcyjne z którymi autorzy nie potrafili sobie w żaden sposób poradzić, szczególnie ten zarzut odnosi się do wyrażeń zaczerpniętych z języka arabskiego. Poprawna transkrypcja powinna być uproszczonym polskim spolszczeniem (vide publikacja R. Borkowskiego, Terroryzm ponowoczesny). Stosowanie odnośnie trzech różnych wyrażeń i nazw (arabskich, angielskich, polskich) w stosunku do tego samego terminu może budzić wśród czytelników pewne zakłopotanie. Najbardziej rażącym przykładem jest stosowanie zamiennie wyrażenia dżihad i jihad. Innym błędem jest używanie w stosunku do J. Arafata dwóch form – Jaser i Jasir. Dobrym rozwiązaniem jest natomiast wypisanie na końcu opracowania wszystkich możliwych nazw anglojęzycznych, które można spotkać w literaturze i przyporządkowanie ich do konkretnej organizacji, jednak czterokrotna ich prezentacja jest całkowicie zbędna (w spisie treści, w nagłówkach opisu organizacji, w wykazie organizacji i w indeksie rzeczowym).

Liczne błędy językowe, literówki, błędy w imionach i nazwiskach sugerują że autorzy oparli swoje badania na bardzo małej ilości źródeł (Marwan Barghouti nie Maruan,  Mahmud Damra nie Damrah (Abu Awad), Shlomo Argov nie Argor itd…). Izraelskie wojsko (hebr. Cahal, ang. Israel Defense Forces) – polskie tłumaczenie i przyjęte nazewnictwo to Siły Obronne Izraela (Izraelskie Siły Obronne), na pewno nie Izraelskie Siły Samoobrony.

Leksykon nie jest opracowaniem naukowym, brak warsztatu naukowego, jest dużym zastrzeżeniem, szczególnie przy prezentowaniu kontrowersyjnych faktów. Autorzy na stronach 30-31, zaprezentowali tabelę w której powołując się na dokumenty Departamentu Stanu USA zaliczyli organizację Hamas i PID (Palestyński Islamski Dżihad) do organizacji współpracujących z al-Kaidą. Niestety dokumenty na które powołują się autorzy nie wskazują na takie powiązania, a są jedynie prezentacją listy organizacji uznanych przez rząd Stanów Zjednoczonych za grupy terrorystyczne w 2001 r. Jest to oczywiste nadużycie w stosunku do źródła.

Błędne jest przy opisywaniu organizacji Kahane Żyje (Kahane Chai) jako nazwy organizacji wymienianie nazw serwerów, portali internetowych, ośrodków religijnych z USA i Izraela. Także błędne jest przyporządkowanie do tej grupy organizacji: Likwidacja Zdrajców (Dikuy Bogdim) i kilku innych. Zupełnie został przez autorów pominięty wątek wcześniejszej organizacji terrorystycznej rabina Meira Kahane – Żydowskiej Ligi Obrony (ang. skrót JDL) w USA, działającej do dnia dzisiejszego, czy organizacji afiliowanych przy JDL – np. Synowie Wszechmogącego (B’nai Elim). Brak też jakiejkolwiek wzmianki o innej żydowskiej grupie terrorystycznej oprócz Kahane Żyje, mimo iż, np. grupa o nazwie Eyal była odpowiedzialna za zamordowanie premiera Izraela I. Rabina, a najwięcej aktów terroryzmu żydowskiego przeprowadziła grupa Gush Emunim Underground (Podziemie Bloku Wiernych), której także autorzy nie uwzględnili.

Informacje na temat organizacji Hamas prezentowanej na stronach 70-75 zawierają bardzo liczne błędy. Al-Mudżamma al-Islami, autorzy piszą jakoby powstała w 1978/1979 r., została utworzona w 1972 r., a jedynie w 1978 r. została zarejestrowana przez władze izraelskie. OWP nie zostało przeniesione w czasie działalności Hamasu poza obszar Palestyny – miało to miejsce dużo wcześniej – działało wcześniej w Egipcie, Jordanii, Libanie. II intifada nie rozpoczęła się we wrześniu 2002 r., ale w wrześniu 2000 r. Bardzo wątpliwe jest porwanie przez Hamas Jigala Szalita – kaprala izraelskiego wojska. W literaturze ten akt terroryzmu jest częściej przypisywany organizacji o nazwie Ludowe Komitety Oporu (Lidżan al-Muqawama asz-Sza’bijja) – która została pominięta przez autorów Leksykonu. Dawa (poprawna pisownia Da’wa) to nie jak piszą autorzy Zaplecze ale Wezwanie lub Misja – jest to określenie wywodzące się z Koranu. Al-Majahadoun al-Falestinioun (Bojownicy Palestyńscy) – powinno być palestyńscy Bojownicy Świętej Wojny to militarne skrzydło Hamasu które już nie funkcjonuje, jego członkowie w 1991 r. przeszli częściowo do Jehez Aman, a w większości do Brygad Imienia Męczennika Izz ad-Dina al-Kassama. Błędem przy omawianiu tej organizacji jest również pisanie, iż ta organizacja była wspierana finansowo przez władze Izraela, gdyż była wspierana wcześniejsza organizacja al-Mudżamma al-Islami, lecz nie Hamas. Przy omawianiu organizacji Hamas jest również odsyłacz jakoby do innej organizacji – Dżihad. Brak jest takowej w Leksykonie, natomiast błędne byłoby przyporządkowanie organizacji Islamskiego Dżihadu z Egiptu, w tym miejscu powinien znaleźć się odsyłacz do Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. Autorzy piszą również o zmniejszeniu zamachów samobójczych Hamasu od 1999 r. w wyniku przesunięcia się ośrodków decyzyjnych (z Syrii i Jordanii) do struktur wewnętrznych (w Autonomii), natomiast w początkach 1999 r. struktury Hamasu w Jordanii zostały całkowicie zlikwidowane przez króla Abdullaha II, członkowie Hamasu zostali aresztowani, zmuszeni do wyjazdu (do Kataru), lub uciekli do Damaszku. Bardzo dużym brakiem odnośnie Hamasu jest całkowicie pominięcie najbardziej popularnej od kilku lat metody ataków na cele izraelskie – a mianowicie ostrzału rakietami Kassam. Jest to istotne niedopatrzenie. Zaprezentowane błędy mogą dziwić, gdyż autorzy w bibliografii wymienili większość monografii Islamskiego Ruchu Oporu z których mieli korzystać w trakcie pisania Leksykonu.

Palestyński Islamski Dżihad (PID) mimo, że jest o nim wzmianka w Leksykonie, bardzo trudno znaleźć w nim informacje odnośnie organizacji. Brak jest wzmianki o: konkretnej dacie powstania organizacji, jakimkolwiek liderze czy aktywiście grupy. Informacje są nieprecyzyjne, niepotrzebna jest również wzmianka o amerykańskich ofiarach zamachów gdyż PID nigdy nie przeprowadził zamachu terrorystycznego obierając za bezpośredni cel amerykańską społeczność lub infrastrukturę. Wiadomości o tej organizacji w żaden sposób nie przybliżają wiedzy o niej.
Nie można stwierdzić, iż główną działalnością Brygad Męczenników al-Aksa są zamachy samobójcze, od początków II intifady pod względem ilości przeprowadzonych tego rodzaju zamachów zajmuje trzecie miejsce (za Hamasem i PID) częściej Brygady organizują ostrzał karabinkowy niż zamach samobójczy.

„Leksykon” zgodnie z swoim tytułem powinien odnosić się do najaktualniej działających organizacji terrorystycznych, dlatego niepotrzebne jest ujęcie w nim Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny (LFWP), czy Organizacji Abu Nidala. Jeśli po głębszej analizie źródeł odnośnie LFWP da się odnaleźć aktywność tej grupy w XXI wieku (czego w „Leksykonie” nie ma) (LFWP- zorganizował nawet zamach samobójczy), to odnośnie drugiej organizacji brak jest takiej aktywności.
Grupa Al-Jihad (AJ) która była odpowiedzialna za zamordowanie prezydenta Egiptu A. Sadata  występuje w większości publikacji pod nazwą Tanzim al-Dżihad, której autorzy nie przytoczyli.

Autorzy piszą o zamachu organizacji Hezbollah w listopadzie 1983 r. w Tyrze w którym miało zginąć 58 izraelskich wojskowych. Zapewne autorzy mieli na myśli zamach dokonany rok wcześniej przez Ahmada Kasira w którym zginęło ponad 70 Izraelczyków, gdyż w 1983 r. w zamachu zginęło „jedynie” 29 osób. Przedstawiając na kilku stronach organizację Hezbollah autorzy nie wymienili żadnego z jej przywódców – obecnego Sekretarza Generalnego szejka Hassana Nasrallaha, czy duchowego lidera szejka Muhammada Husajna Fadlallaha.

Należy stwierdzić iż publikacja nie spełnia norm publikacji naukowej, jest raczej przyczynkiem popularno-naukowym, z wieloma niedociągnięciami i błędami. W wielu miejscach stosowane są powtórzenia tych samych informacji, prawdopodobnie oby odnieść skutek obszerności „Leksykonu”, jednak nie ma to odniesienia w merytorycznej jego wartości.

Duże zastrzeżenia budzi również wykorzystana literatura, brak w niej jest np. jedynych polskojęzycznych, rodzimych autorów encyklopedycznych publikacji odnośnie organizacji terrorystycznych: K. Karolczak, „Encyklopedia terroryzmu”; J. Tomasiewicz, „Terroryzm na tle przemocy politycznej (zarys encyklopedyczny”). „Leksykon” powinien być cennym uaktualnieniem wyżej wymienionych pozycji. Niestety nie jest.

Stwierdzenie autorów że „Leksykon” jest pierwszą i najobszerniejszą tego rodzaju publikacją w Polsce nie jest prawdziwe, nie mówiąc już iż wedle autorów jest on jedną z najobszerniejszych w Europie, sama taka sugestia deprecjonuje wartość merytoryczną tej publikacji. W porównaniu do „Encyklopedii Terroryzmu” wydanej przez Wydawnictwo Bellona, czy publikacji K. Karolczaka, i J. Tomasiewicza praca jest bardzo skromna, można powiedzieć powierzchowna (publikacja J. Tomasiewicza prezentuje na prawie 400 stronach opis ponad 2000 organizacji terrorystycznych). Również publikacja Roberta M. Barnasa, „Terroryzm. Od Asasynów do Osamy bin Lagena” wydaje się obszerniejsza, dodatkowo tak jak w przypadku K. Karolczaka zawiera kalendarium aktów terroryzmu. Publikacje R. Borkowskiego i Bartosza Bolechówa mimo, iż nie mają charakteru encyklopedyczno-leksykonalnego prezentują widomości o większej ilości grup terrorystycznych dodatkowo z ich analizą w perspektywie historycznej.

Leksykon jest raczej próbą odwzorowania amerykańskich rocznych raportów Patterns of Global Terrorism, niż autorską analizą badawczą. Wiadomości o wielu organizacjach zostały oparte tylko o to źródło, z którego autorzy dosłownie przekopiowali wiele fragmentów – np. o organizacji  Asbat al-Ansar, Alex Boncayao Brigade (ABB), Hizb-I Islami Gulbuddin (HIG) i wielu innych. Autorzy zbyt ufnie podchodzą do źródeł amerykańskich, które w wielu przypadkach zawierają błędy, jako przykład można podać włączenie nazwy Czarny Wrzesień (odpowiedzialnej m.in. za zamach w Monachium w 1972 r.) do Organizacji Abu Nidala, była to jednak organizacja afiliowana przy al-Fatah Jasera Arafata, której liderami byli Ali Hasan Salameh (Czerwony Książę) oraz Abu Daoud, sama organizacja al-Fatah nie znalazła się w Leksykonie, jedynie jedno z jej zbrojnych skrzydeł. Wykorzystanie jako jedynego i najlepszego źródła listy organizacji Departamentu Stanu USA musi narażać autorów na zarzut braku obiektywności. Lista Departamentu Stanu jest w dużej mierze listą polityczną, na której znajdują się organizacje, które nie zgadzają się polityką Stanów Zjednoczonych, można by się posłużyć przykładem libańskiego Hezbollahu który mimo iż nie zaprzestał stosowania aktów terroryzmu, rząd USA zaproponował w 2001 r. wykreślenie go z listy organizacji terrorystycznych w zamian za przyłączenie się do tworzonej przy USA koalicji antyterrorystycznej, z powodów politycznych na liście nie znalazło się ugrupowanie al-Fatah, czy żydowskie organizacje terrorystyczne (oprócz Kach/Kahane Żyje).

Publikacja ze względu na niedostatki na polskim rynku wydawniczym książek dotyczących terroryzmu, będzie cennym nabytkiem, jednak można ją jedynie polecić studentom i dziennikarzom, którzy od jej lektury powinni zacząć swoje badania ale na niej nie poprzestać.

Opracował: zh

Książki na temat międzynarodowego terroryzmu znajdą Państwo na:


Comments are closed.