Czeczenia
Mamy dowody, że Czeczeni przechodzą szkolenia w obozach prowadzonych i finansowanych przez Osamę ben Ladena – twierdzi rosyjski prokurator generalny Władimir Ustinow. Ale dotąd nie przedstawił przekonujących dowodów. Pośrednim dowodem jest to, że Afganistan talibów jest jedynym państwem, które uznaje niepodległą Czeczenią. Pewne jest natomiast, że wśród partyzantów czeczeńskich są mudżahedini z różnych krajów arabskich, którzy w latach 80. walczyli z Rosjanami w Afganistanie u boku ben Ladena. Najbardziej znany to Jordańczyk Emir el-Chattab. Drugim najbardziej fanatycznym komendantem jest Czeczen Szamil Basajew odpowiedzialny za porwanie kilkuset zakładników w Budionnowsku w 1996 r. Bardziej umiarkowani politycy czeczeńscy jak prezydent Asłan Maschadow odnoszą się do takich fanatyków jak Chattab czy Basajew z dużą rezerwę. W ostatnich latach Czeczeni kilka razy porywali samoloty lub promy – przede wszystkim w Turcji – by zwrócić na siebie uwagę świata. Za każdym razem po negocjacjach się poddawali.